Inflacja, a wyrównywanie pensji

O ile do tej pory pracodawcy, podejmując temat rekrutacji menedżera, dysponowali z góry określonym budżetem, wyznaczanym w oparciu o firmową siatkę płac i raporty płacowe, obecnie przychodzą z pytaniem: „Jaki budżet powinniśmy założyć na tym stanowisku?”

Odłóżmy na bok motywatory pozapłacowe i porozmawiajmy o pieniądzach.

Kandydaci, do których docieramy z propozycją rozważenia zmiany pracy, w znakomitej większości oczekują co najmniej wyrównania wynagrodzenia o poziom inflacji. Należy liczyć się zatem z oczekiwaniami finansowymi kandydatów na poziomie około 20% wyższym niż zakładaliśmy. Jest to jednak bardzo duże uogólnienie. Niektóre branże rosną dynamiczniej od innych, a płacowe widełki są często bardzo szerokie.

Dobrą praktyką, którą stosujemy w rekrutacji jest przeprowadzenie mapowania rynku, które jeszcze przed rozpoczęciem poszukiwań kandydatów, daje odpowiedź na temat wysokości oczekiwań finansowych na określonym stanowisku, w konkretnym regionie Polski/świata.

Ten temat ma jednak dużo poważniejszy wydźwięk. Stawia bowiem pytanie – czy w obliczu nadchodzącego kryzysu gospodarczego, pracodawców stać na wyrównywanie pensji?

Bo co do tego, że talenty należy zatrzymać w organizacji, nie ma najmniejszych wątpliwości.

Monika Ciesielska
Prezeska w IMSA Search Global Partners. Doświadczona konsultantka w rekrutacjach kadry zarządzającej, w tym członków zarządu, oraz lider zespołu rekrutującego w obszarze IT/Tech. Entuzjastka cyfrowej transformacji procesów HRowych. Podcasterka w "Skrzydlaty HR" i "Top Leaders Club".
O mnie