Czy posiadanie jednomyślnego zespołu, w którym brak osób, które mogłyby wyrazić konstruktywny sprzeciw pomysłom i ideom, jest marzeniem lidera? Czy bycie częścią takiego zespołu jest marzeniem pracownika?
Odpowiedź na te pytania jest niezwykle istotna już na poziomie procesu rekrutacji. Kompletując zespół, bardzo często rekrutujemy osoby podobne do nas samych pod wieloma względami: sposobu myślenia, analizowania sytuacji, formułowania wniosków, o podobnym poziomie energii, czy spojrzeniu na biznes. Praca w takim zespole przebiega w większości przypadków bezproblemowo, gładko i przyjemnie.
Do czasu.
Do czasu, gdy pojawi się duży kryzys wymagający niestandardowych rozwiązań. Jednomyślny zespół podąży za sprawnie i gładko wypracowanym pomysłem. Zabraknie miejsca na kreatywną i wcale nie łatwą dyskusję, w której ścierają się różnorodne poglądy, pojawiają przeciwstawne pomysły i scenariusze postępowania. Wszak wszyscy członkowie zespołu myślą podobnie.
Na co zatem postawić – komfort jednomyślności, czy mozolne wypracowanie porozumienia?
{post}: Podjąłeś decyzję o odejściu z pracy, zaakceptowałeś nową ofertę, składasz wypowiedzenie, a Twój obecny pracodawca kładzie na stole kontrofertę. W większości przypadków oferta jest czysto finansowa i przebija propozycję otrzymaną w nowym…
{post}: Hiszpania jako pierwszy kraj w Europie wpisała do prawa pracy płatny urlop menstruacyjny. Nowa ustawa przegłosowana przez hiszpański rząd umożliwia kobietom wzięcie urlopu menstruacyjnego w wypadku przechodzenia bolesnej miesiączki…
{post}: Całkiem zamierzchła wydaje się idea, która towarzyszyła wielu z nas przez lata – jeśli nie przepracujesz w firmie jednego roku, zepsujesz sobie CV. Są dwa aspekty zmian, które następują na rynku pracy i są warte podkreślenia. Quiet quitting…