07 listopada 2013
Personel i Zarządzanie

Czy wpadka wizerunkowa przekreśla szanse kandydata?

W trakcie przeprowadzanej ostatnio rekrutacji na stanowisko dyrektora sprzedaży detalicznej, prowadzonej na zlecenie dużej sieci handlowej, zaproszono kandydata, który miał bardzo dobre CV. Wydawał się idealny. Jednak kiedy wszedł, okazało się, że jego ubiór jest zaskakująco nieodpowiedni. Co zrobić, kiedy czyjś wygląd nie przystaje do piastowanego stanowiska? Jak rzetelnie ocenić takiego kandydata?

Niestety, zdarzają się trudne przypadki. Na wielu stanowiskach, prezencja jest równie ważna, jak posiadane kompetencje, a nie wszyscy zdają się o tym pamiętać.

Ostatnio, w trakcie kompletowania Short Listy kandydatów, musiałam odpowiedzieć sobie na pytanie – czy rekomendować kandydatkę, która posiada wszystkie oczekiwane przez Klienta kompetencje i adekwatne doświadczenie, gdy jednocześnie jej wygląd zewnętrzny pozostawia wiele do życzenia?

Kandydatka miała ściśle współpracować z prezesem jednego z największych międzynarodowych banków. Nieprzemyślany zestaw garderoby, pogniecione ubranie, nieład na głowie, zaniedbane ręce. Zastanowiła się wówczas czy to w pewnym stopniu nie świadczy o braku zorganizowania, nieumiejętności przewidywania, braku szacunku dla rozmówcy? A może po prostu trafiliśmy na zły dzień zapracowanej Mamy, która ma za sobą nieprzespaną noc z powodu choroby dziecka i zrobiła wszystko, żeby jednak dotrzeć na spotkanie, bo zależy jej na pracy? Obie tezy są prawdopodobne.

Pełna treść artykułu mojego autorstwa opublikowana w magazynie Personel i Zarządzanie, znajduje się TUTAJ.